MMA vs. CrossFit dzień 1

Namawiała, namawiała, namawiała i namówiła... <3

Decyzja podjęta. Jutro jadę na pierwszy trening CrossFit. Klub jaki wybrałem to znany w Grudziądzu 86300CrossFit. Pisałem już o tym boxie kilka razy.  Jutro zaczyna się Intro - zajęcia wprowadzające w dyscyplinę. Podglądałem wielokrotnie treningi, atmosferę. "Podglądałem" na treningu Rafała Błachuta, gdy przygotowywał się do walki na FEN.  Bodźcem do spróbowania swoich sił były również sobotnie zawody. "Adrenaline Team Challenge" - działo się właśnie w tym klubie. Można było obserwować atletów rywalizujących ze sobą na pełnej mocy. Powiem Wam moi drodzy: petarda! szok! dotychczas na żywo widziałem tylko mniejszy wymiar takich zawodów. To co działo się w weekend powodowało pozytywny zawrót głowy. Wszystko na plus.
Wiele czytałem również o tego typu treningu, jak pomaga zrobić formę w przygotowaniach do startów w MMA czy BJJ. 

Naoglądałem się profili krosfiterów, ich formę i tak naprawdę dla tego rozpoczynam swoją przygodę - taki żarcik.   

Zobaczymy jak długo uda mi się pogodzić trening w Grapplerze i 86300CrossFit. Jak długo wytrzymam? Czy starczy czasu, energii i zaangażowania. Jak ciągłe treningi odbiją się na samopoczuciu, czy poprawi się forma? Myślę, że jeśli nie zapomnę o dniach regeneracji i utrzymam dietę to wszystko pójdzie w dobrym kierunku. Trzymajcie kciuki.

A więc stało się. Do zobaczenia na sali. 




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

STRZAŁ W DZIESIĄTKĘ #10 Mateusz Siński

Sport lekiem na całe zło...! (wpis zawiera wulgaryzmy)

Poniedziałkowy ból.