Na temat odzieży słów kilka...
Po jednym z ostatnich treningów poruszony został temat ciuchów treningowych. Ciekawą sprawą jest zagadnienie zakupów potrzebnego zestawu jeszcze przed rozpoczęciem trenowania. Wielokrotnie słyszę, jak ludzie, zanim pojawią się na treningu (siłownia, sztuki walki, CrossFit), zastanawiają się najpierw w co się ubrać i jakie ciuchy kupić. Znajoma od kilku miesięcy powtarza, że pojawi się na treningach, jak tylko uzbiera na ciuchy (HeHeHe). Czy naprawdę trzeba kupować markową odzież treningową za krocie? Czy przygoda ze sportem wymaga metek markowych produktów? Nie, nie i jeszcze raz nie! Znam osoby, które do teraz (a trenują już kilka lat) trenują w najtańszym t-shircie i spodenkach i… zdobywają medale! Znam też osoby, które tak jak i ja, idąc na pierwszy trening, zabrało ze sobą najstarszą koszulkę i… bum na salę. Wiadomo: komfort ćwiczenia jest bardzo ważny a dobre ciuchy w tym pomagają. Jednak, czy na pewno trzeba zaczynać od tego…? Ja już odpowiedziałem na to pytanie. Będąc przy tem