Mundurowe MMA

Dzisiaj będzie o sprawach związanych z MMA w służbach mundurowych. 

Powiem tak: dawno temu - wojsko mnie chciało, a ja unikałem go jak zarazy. A kiedy ja chciałem do mundurowych, to: „służby zasadniczej już nie ma i miejsc też nie ma” - cokolwiek to wtedy znaczyło. Nie mam wiedzy na tematy czysto wojskowe. Odniosę się więc do sytuacji, jaką mamy dzisiaj, jako odbiorcy sportu.

Dokładniej… jako fani Mieszanych Sztuk Walki. Jakieś 7- 5 lat temu nie było informacji o tym, że odbywać się mogą Mistrzostwa Polski MMA służb mundurowych. Gala MMA ze słowem ARMIA w nazwie i w innych projektach związanych ze sztukami walk, to stosunkowo nowe zjawisko . Jak można zauważyć, zmieniło się dużo, i pewnie dużo się jeszcze zmieni.

źródło: FB mistrzostw


Zobaczcie: w październiku odbędą się IV Mistrzostwa Polski Służb Mundurowych w Toruniu. Dokładnie: 13-14 października. Czwarty już raz, w klatce będą się ścierać wojskowi, strażacy, strażnicy miejscy i policjanci. Jednym ze znanych zawodników, który w mistrzostwach często startuje, i to z sukcesami, jest Rafał Błachuta. Ten zawodnik bił się wcześniej na galach KSW i FEN, a zawodowo jest strażakiem. Biją się tam też chłopcy z mojego miasta, z Grudziądza. Mistrzostwa, o których piszę, nie są szeroko reklamowane. Z relacji medialnych wynika, że oprócz zawodników, nie ma praktycznie nikogo na widowni. Uważam, że inicjatywa jest warta uwagi.

źródło: FB Rafała Błachuty


W Giżycku natomiast, odbywają się „Mistrzostwa w walce w Bliskim Kontakcie”. Gospodarzem przedsięwzięcia jest 15 Giżycka  Brygada Zmechanizowana. Jest klatka, są zawodnicy MMA  – kobiety  i mężczyźni. W tym samym mieście odbywa się gala nosząca nazwę „Giżycka Noc Gladiatorów”, na której też można zobaczyć Zawiszaków (żołnierze z 15GBZ). Projektami opiekują się: kpt. Tomasz Dembiński, instruktor Krav Magi (pasjonat walki wręcz).

źródło: FB federacji

Ta jedyna taka - bo z „armią” w nazwie, gala MMA w Polsce. Armia Fight Night odbyła się niedawno po raz trzeci. W klatce zobaczyć było można zawodników cywilnych i mundurowych. Z kolei, pomysłodawcy z Dęblina postanowili stworzyć wyjątkowe przedsięwzięcie. 23 września 2017, o godzinie 18:30 w Siedlcach, rozbłysły reflektory nad heksagonem. W klatce bili się między innymi Dominik Chmiel, Krzysiek Gutowski i Jacek Bednorz. Druga gala odbyła się 7 kwietnia 2018 w Łomży. Tam również bił się Dominik Chmiel, Adam Biegański, oraz Paulina Raszewska, która chwilę później biła się dla KSW. Trzecią galę, jak każdą, mogliśmy oglądać na oficjalnym Fanpage AFN na żywo. Jak dla mnie, ta była najlepsza ze wszystkich trzech. Trzecia gala miała miejsce w Sokołowie Podlaskim. A były tam szybkie walki. Pewnym novum były pojedynki bokserskie i na zasadach K1.  Odmienne style, lecz również widowiskowe. Oglądać można było potyczki Jacka Bednorza oraz Krzyśka Gutowskiego. Ten ostatni był zawodnikiem  walki wieczoru. Gale Armii prowadzi Łukasz Juras Jurkowski, a całym przedsięwzięciem opiekował się ppor. Filip Bątkowski, absolwent Szkoły Orląt w Dęblinie (również zawodnik MMA).

źródło: FB projektu


No i w końcu głośny - „Projekt Wojownik”. Tutaj wspomnieć trzeba o panu Szczepanie Głuszczaku, pułkowniku, weteranie Wojska Polskiego, który jest głównym dowodzącym tego przedsięwzięcia. „Projekt Wojownik” to rzecz stworzona dla weteranów i żołnierzy. Honorowy patronat projektu objął Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. Spotkania „Projektu” odbywają się cyklicznie, co miesiąc. W treningach prowadzonych przez znanych zawodników aktywnie uczestniczyli również poszkodowani na misjach. Podam przykład pana Tomasza Rożniatowskiego z Żychlinianina.

źródło: FB projektu

Pierwszy etap przedsięwzięcia, to miasta:
Warszawa - maj 2018, trening poprowadził Łukasz Juras Jurkowski,
Giżycko – czerwiec 2018, trening poprowadził Marcin Wrzosek,
Gdynia – lipiec 2018, trenerem był Piotr Hallmann,
Szczecin – sierpień 2018, treningi poprowadził Marcin Tybura,
Wrocław – wrzesień 2018 prowadzącym był Przemysław Saleta.
Kolejne cykle to:
Łask – październik 2018,
Świętoszów – listopad 2018, 
Kraków – grudzień 2018.

Walkę Mamy We Krwi – takie hasło szylduje „Projektowi Wojownik”.  Czekam na kolejne spotkania uczestników zmagań w 2019r. Nie ukrywam, że jestem zainteresowany obejrzeniem chociaż jednej z edycji  na żywo.

W roku 100- lecia niepodległej Polski, wspomniane wyżej przedsięwzięcia mają wyjątkowy wydźwięk zarówno dla mundurowych zawodników, jak i fanów sztuk walk.  Osobiście uważam, że aktywność sportowa służb podnosi nasze poczucie duma i bezpieczeństwo jako Polaków. Treningi MMA to twarda szkoła. Tworzy się piękna tradycja wzmacniania sportowej pozycji ludzi, którzy podjęli się roli strażników porządku i pokoju na rzecz naszego kraju. Z całego serca życzę im powodzenia.

Chwała Wielkie Polsce!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

STRZAŁ W DZIESIĄTKĘ #10 Mateusz Siński

Sport lekiem na całe zło...! (wpis zawiera wulgaryzmy)

jara szlugi i trenuje