Trenować z Najlepszymi

Cześć! Chciałbym dziś zaprosić Was do dyskusji na temat ilości dni treningowych w tygodniu. Obecnie trenuję 3-5dni. Chociaż pierwsze tygodnie nie forsowałem organizmu, teraz czuję, że mogę już sobie na taki plan pozwolić. Przychodzą czasem chwile, kiedy czuję się zmęczony i wtedy planuję jeden, dwa dni odpoczynku. Pracując i mając „na głowie” dom, dni wolne od sportu - same się wymuszają. Co chyba  też jest dobre. Polubiło mój „blog” kilku trenerów, zawodników i trenujących dla zabawy. Podzielcie się swoim doświadczeniem. Ile dni w tygodniu trenować? Jak pogodzić z pracą, nauką, życiem codziennym? Może wspólnie pomożemy komuś rozłożyć sobie plan na kolejne miesiące. 

W dni dzisiejszym miałem przyjemność, wraz z kolegą Bartkiem, trenować na macie nowego klubu Grappler Grudziadz . Jako pierwsi mieliśmy możliwość przetestować sprzęt. Trzeba napisać prawdę: klub jest super! Cieszę się jak dziecko z „nowej zabawki” otrzymanej na Mikołajki  :) .  Nowy klub + ten sam trener + zaangażowanie = progres  :p Już jutro otwarcie!  Trener zaprasza każdego, kto chciałby rozpocząć przygodę ze sportami walki! 

Z wizytą w klubie: Odwiedziłem dziś najlepszy klub CrossFit w Grudziądzu  CrossFit 86300 / CrossFit in Grudziadz  odbył się tam ciekawy trening mikołajkowy. Klubowicze pokazali swoim dzieciom na czym polega ten sport. Bardzo ciekawy pomysł, fajna atmosfera, powiedziałbym rodzinna jak mało gdzie! Gratuluje pomysłu! 

Siemanko! Zbliża się koniec roku i wielu z naszego otoczenia palnie „od nowego roku..." (nie palę, nie piję, idę na siłownię, na trening, będę lepszym człowiekiem itp.). Ilu z Waszych znajomych gada takie głupoty co roku a i tak nic nie robi? Sami też tak mieliście? Ja miałem, kilka lat sobie powtarzałem, że już jest ten czas, by coś z sobą zrobić... Zacząłem nie pod impulsem noworocznych postanowień więc wszystkie okazały się klapą :). Proponuję każdemu kto postanowienia będzie deklarował, właśnie Tobie powiedzieć „będę pilnował/a tego zaraz od pierwszych dni roku” MOTYWUJCIE LUDZI! RUSZAJCIE DUPĘ Z DOMU! NIE RÓBCIE SOBIE WYMÓWEK! TRENOWAĆ MOŻNA NAWET W DOMU

Zastanawialiście się kiedyś, co robilibyście teraz i gdzie byście byli, gdyby wasze decyzje podjęte w młodości były inne? … myślę o tym często… Główne moje przemyślenia krążą wokół sportu… co osiągnąłbym, gdybym nie przerwał treningów boksu w młodości? Od tamtego czasu (zdjęcie z roku 2000 fot.  piotrlitwic.com ), dopiero teraz wróciłem do systematycznego uprawiania sportu. O krótkich zrywach nie ma co mówić, bo trening raz na jakiś czas to nie trening. Teraz wiem, że dużo straciłem „odstawiając” sport do szafy. Może zaistniałbym na galach zawodowych, hehehe.  Jak myślicie? Można cofnąć czas?